Przyjaciółka najlepszy człowiek na świecie

Mam boską przyjaciółkę!!!! Wysłuchała mnie, rozumie mnie i wspiera.
 I ❤ my ,,S”
Powiedziała mi bardzo fajną rzecz a mianowicie znamy się trzy lata i ja bardzo się zmieniłam na korzyść. Muszę ja poprosić żeby trzymała kciuki w jednej sprawie 🙂 Ona na pewno bez proszenia też mi dobrze życzy i chce żeby mi się udało Fajnie mieć taką przyjaciółkę bardzo cieszę się,że się poznałyśmy i zaprzyjaźniłyśmy. Przyjaźń to wielki dar.

Jesienny wrzesień

Wszystko się dobrze ułożyło jeśli chodzi o piątek 🙂
Myślę o grafiku 🙂 nowa miłość ? NIE Po prostu rozważam wszystkie za i przeciw. Ok przyznaje wyobraziłam sobie to, że jestem z nim. Jednak mało prawdopodobnie byśmy byli razem więc lepiej nie robić sobie nadziei.
Myślałam o tym czy jestem gotowa na związek i okazuje się mam wiele wątpliwości .Nie wiem czy facet chciałby być z kimś takim jak ja.
Kurczaczek bardzo mnie dowartościował ale mimo wszystko ma ciągle jakieś wątpliwości.
Tak w głębi duszy chciałabym z kimś tworzyć związek. Takie prawdziwe my.
Chciałabym z kimś dzielić swoje życie. Mieć wspólne marzenia, cele itp.
Trzymać kciuki by się udało 🙂

Jeszcze miesiąc i uczelnia. Jakoś w tym roku mi się nie chce tam wracać.
Z kilku powodów, po pierwsze miałam cudowne wakacje najfajniejsze jakie dotąd :)i nie chce mi się wracać do nauki ,po drugie brak wykładów z kurczaczkiem :(, po trzecie moje ,, boskie ” i ,,cudowne” koleżanki co prawda Gdynia prawdopodobnie odjechała :)Nasze trio zostało i to mnie przyprawia o zawrót głowy 😦
Na szczęście mam ,,S” , która jest anielska:)

Tęsknie za Agnes ach ta nasza przyjaźń jest jakaś taka dziwna!
Jesień wita 😦 niestety! Ciepłe swetry długie spodnie a już niebawem rękawiczki! Nie podoba mi się ta perspektywa! O nie!

Jesienne buziaki 🙂 w drugim dniu astronomicznej jesienni.

Prawo do gorszego dnia

Piątek w porządku Trochę spokoju.
Jest mi smutno chciałabym, żeby cały świat wierzył w to co ja.
Mam kryzys nadziei.Po prost gorszy dzień w którym trudno jest wierzyć.
Grafik osiadł w mojej głowie. Możliwe, że coś z tego będzie chodź szansę są nikłe. Czy on jest moją nadzieją? Nie ! Jednak niezmiernie się cieszę, że go poznałam. Będę się modlić o to by Bóg właściwie nami pokierował.Jeśli mamy być razem to dobrze jeśli nie widocznie tak miało być.
Będzie dobrze tylko ja też od czasu do czasu mam prawo do gorszego dnia.

Przyjaźń

,, S” jest najkochańszą osobą na świecie 🙂
Jest zawsze kiedy jej potrzebuje
Dzięki niej słowo PRZYJAŹŃ nabiera prawdziwego znaczenia 🙂
<love her
>
Starsi panowie dali popis roku!!!!!! ale mnie już to mało co obchodzi. Jedno wiem na pewno nie pozwolę żebym rezygnowała ze swoich planów i marzeń 🙂 w imię czyjegoś lenistwa.
Dostałam się na SUM! Bardzo bardzo mnie to cieszy mimo braku wykładów z Kurczaczkiem!

Trzymać kciuki za piątek!

Wrześniowy smutek

Smutno mi 😦
– nie lubię niedopowiedzeń z ,,S” ale może ja przesadzam na pewno przesadzam. Jak zwykle pewnie za parę dni będzie dobrze 🙂 trzymajcie kciuki by było dobrze:) Co do ,,S” chyba powinnam mieć do niej większy dystans. Moja idealność stosunków to nie jest dobry trop.
Może to nie jest tak ja myślę. Może to ja mam gorszy dzień.

– z Agnes to już w ogóle jest wszystko tak powywracane, że szok !!!
–  nie lubię postawy starszego pana . Dla niego liczą się pieniądze dla mnie coś więcej idee, wspólne działanie. Od momentu kiedy zafascynowałam się kurczaczkiem nie potrafię być czułą siostrą. Chciałabym takiego brata jak kurczaczek  ale straszy pan to starszy pan.

– Kurczaczka mi brak,taką pustkę czuje.
– Myślę o związkach z facetami i same niewiadome. Ale tym się jakoś nie martwię zobaczymy co los przyniesie.
– Chyba chce piątku!Jednak jest trochę stersu mimo,że próbuje się nie denerwować
Idę do kina i niech się dzieje co chce!!!!!

Melancholijna niedziela

To była melancholijna niedziela. Przyjaźń z Agnes przychodzi znów jakiś kryzys ale chyba się przyzwyczaiłam. To pierwszy powód mojej melancholii.
Drugi powód melancholii to chyba brak bliskości. Od kiedy poznałam kurczaczka mam jakąś mega potrzebę bliskości.
Miałam dziś dzień z cyklu ,,nie wierze,że się uda” ale to jest głupie z festiwalem miało się nie udać a się udało muszę wierzyć!!! Tylko mi jest czasami trudno wierzyć.
Starszy Pan się wzdryga jak coś mówię o swoich wiadomych marzeniach.Milusińska każe mi skończyć studia i potem szukać męża. A ja chce teraz! Mnie samotność dokucza teraz.
Chyba będę musiała zastosować swoją ulubioną metodę z zaskoczenia tylko najpierw trzeba mieć czym zaskoczyć. A więc św. Józefie pomóż! Proszę!!!!!!!
Jedyny pozytywny aspekt tego dnia to pan Grafik ale nie, nie wolno mi tak myśleć to jest niemożliwe. Jestem głupia!!!!! ale co tam pomarzyć można!!!!
Trzymajcie kciuki za spełnienie marzeń.

wrzesień

Dwa cudowne miesiące z gitarami, z nim. Mnóstwo nowych znajomości. Nowi ludzie,inny świat.
Nasz relacja cudowna wspaniała. On to jest naprawdę super przyjaciel, super facet.
Cieszę się ,że częściowo a może i nawet całkowicie wyleczyłam się z niego! Forma przyjaźni bardzo mi odpowiada.
W domu boska cisza i cudowny spokój. Milusiński i jeden ze starszych panów nad morzem.
Ściemnianie wymyka mi się spod kontroli ale co tam spróbuje ściemniać dalej.
Jest fajnie, jestem szczęśliwa na tę chwilę co rzadko mi się zdarza.
Teraz miesiąc tylko dla siebie. HURA!!!!