O rozczarowaniach i zachwytach w czerwcu…………..

Najpierw  zawodzisz się  na jednaj osobie  potem na drugiej a później  to już  kanał 😦

Zawsze myślałam że chociaż do jednego starszego Pana będę czuć niesmak ale teraz okazało się, czuje ten niesmak do obu , zawiedli mnie oboje na całe linii. Oczywiście wiem jak ma się zachować  w takie sytuacji mam być zimna jak lód, mam być jak królowa śniegu. Jestem tylko ciekawa jak na ten mój lód zagreguje na to milusińska na pewno swoim zdartym tekstem ,, Oni Cię kochają”

Nie umiem sobie wyobrazić tej naszej przyszłości, przerasta mnie ten nowy dom to ,, cudowne bycie razem” Ale może to dobrze,że się zawiodłam może to jest dowód że fajnie nie będzie nie ma się co więcej łudzić . Zresztą jak ja mogłam być tak długo naiwna sama nie wiem ale to się zmieni czas mnie jako Królowej Śniegu nadchodzi.

Teraz milsza część tej notki o kurczaczku

Było cudownie wspaniale jak on przytula !!!!!! On przytula tak jak żaden inny facet na świecie. Dziś odkryłam jaka jest różnica między nim a starszymi panami, że starszych panów powinnam kochać z przymusu a jego kocham z prawdziwej miłości. Wczoraj przytulając się mocno poczułam to boskie ciepło, które czuje kiedy tylko przytulam się do  niego.

Oczywiście nie spałam całą noc rozmyślając o  nim.

Nasza rozmowa o miłości ciągle przed nami, pewnie, że gdy się spotykamy  a mnie znów nie udają się  z nim o tym pogadać czuję smak porażki ale myślę, że  w końcu się uda .

Chociaż moje zniecierpliwienie każe mi podjąć jakieś kroki może to jest jakiś pomysł byle to nie były fałszywe ruchy. Muszę się o to pomodlić !!!!

Jeszcze czerwcowe pozdrowienia !!!!!!

 

O tęsknocie

Tęsknię  za  nim jak zawsze  bardzo. Chcę się  z nim podzielić  refleksją na temat małżeństwa ale  też  myślę że chciałbym pogadać z nim o tej naszej wyjątkowej Środzie
To jego głaskanie. …(jest boskie )

Wiem, że muszę być cierpliwa ale bardzo chciałbym jakoś to jasno załatwić. Chce mu to powiedzieć  sama w cztery oczy, bez świadków.

Ostatnio  zastanawiam się czy nie straciłam dystansu, czy nie za bardzo się zaplątałam czy zbyt wiele nie oczekuję  ( ostatnio zajmuję mi  głowę kurczaczkowa żona czy zbyt wiele od niej nie chce/ a może porostu chce żeby było lepiej między nami modlić  się o  to ? może tak)

 

Wracając do kurczaczka och…… jak ja za nim TĘSKNIE

( Już więcej nie piszę bo chyba nie umiem tak dokładnie opisać swoich emocji.)


Juin

***

O tym jak z nim jest wspaniale …..

Takie zwykłe, najzwyklejsze chwytanie za rękę, taki zwykły gest, niemalże w rocznice właśnie tego wiadomego dnia z przed czterech lat…  Właśnie to uświadomiło mi jak bardzo silne uczucia są we mnie. Chciałabym tak zawsze, chciałabym codziennie czuć jego dotyk tak JEGO DOTYK!!!!!!

Moje uczucia : tak poczułam się kobieco ale najważniejsze  było to ,że poczułam takie niewyobrażalne ciepło takie jakie bardzo rzadko czuje , takie serdeczne ciepło takie, które tylko on potrafi dać.

Przy nim nie czujesz się inna, gorsza. Przy nim czujesz się wyjątkowa, wspaniała, czujesz się tak postrzegana jak byś chciała być, żeby  Cię postrzegana.

I to CIEPŁO to cudowne ciepło, jego ciepło.

Ostatnio mamy dobry czas 🙂 ale nic nie może trwać wiecznie.

Tak, znów chwilkę razem chociaż nie sami 😉 Wiele ważnych tematów na szczęście już nami ale jeden chyba ten najważniejszy przed nami. MIŁOŚĆ !!!

Bardzo  chciałabym znać jego zdanie na pewne tematy tylko czy on mnie będzie rozumiał, czy nie powie czegoś co  trudno będzie mi zrozumieć. Ale z drugiej strony mam taką wiarę w niego w to co on powie, że jednak zrozumie i będzie po mojej stronie.

Tak, czekam na tę rozmowę, wiem że to nie stanie się z dnia na dzień ale jakoś wierze, że to się stanie. W zeszłym roku też  bardzo chciałam mu coś powiedzieć i się i udał. Mam wielką nadzieję, że teraz też się uda.

On jest naprawdę cudownym rozmówcą, takim który wiele rozumie z mojego świata bez wielkich słów. Przy nim naprawdę czuje się  taka mało skrępowana, nie muszę udawać kogoś kim nie jestem, nie muszę go okłamywać , nie muszę przybierać maski. Powiedziałam mu ostatnio ,że lubię z  nim rozmawiać.   

Patrząc  na niego ostatnio uświadomiłam sobie co tak naprawdę zaważyło o tym, że się w nim zakochałam spojrzałam znów na niego  tak jakoś inaczej tak jak było na początku  to znaczy  nie  myśląc o konsekwencjach , bez wyrzutów sumienia i bez poczucia, że zrobiłam coś mega złego i muszę szczerze przyznać, że takie spojrzenie jest mniej bolesne.

Jego dotyk sprawia, że czuję się bardzo wyjątkowo, bardzo kobieco.

Tak, tak  chce więcej i więcej jego.

*** 

Postanowiłam, że część sobotniej pielgrzymki poświecę w intencji moich relacji z nim, by nasze mądre rozmowy znów się zdarzały. 

//*//*\

Czas na podjęcie nowych wyzwań  ale o tym może później.

Nadal martwi mnie jednak kwestia jak  ja to mówię wielki projekt miłość  rodzeństwa. Zastanawiam się czy moja polityka nie mówienia całej prawdy jest dobra. Czasem myślę, że, powinnam powiedzieć  prawdę i mieć to za sobą, tylko czy ona zrozumie to  co ja czuje? Po prostu tak jest w życiu, że niektórych facetów się szaleńczo kocha, a do niektórych ma się dystans, tak jest i chyba nie warto dyskutować z uczuciami.

Jakoś nie potrafię odnaleźć się w tej nowej sytuacji z  nowym domem. Cieszę się ale  podchodzę z jakąś rezerwą bez emocji chyba się starzeje. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić intymność na jednym poziomie ale co tam ja, ja nie mam nic do powiedzenia w tej rodzinie

Dobrego czerwca 🙂

See you  !!!