O relacjach…. z otoczeniem

Bardzo żałuje, że jedna osoba dowiedziała się prawdy! BARDZO! Myślę, że są takie rzeczy, które powinny zostać tylko w nas a nie wychodzić poza. Nie wiem co się stało, że ujawniłam prawdę,tyle lat udało mi się zachować dyskrecje w tej sprawie a ktoś mnie po prostu podszedł i wszystko ode wyciągnął jak na dłoni. Coś co było tylko moje stało się obiektem krytyki, jakiś nie potrzebnych uwag. Boli mnie to i czuje wielką potrzebę wyplątania się z tego. Naprawdę jeśli nie zna się całej prawdy i kontekstu to nie powinno się wypowiadać. Ja naprawdę nie zmienię zdania o kurczaczku pod wpływem tej osoby. Jestem zbyt dojrzała by ulegać jakimś dziwnym namową i zmieniać swoje życie bo ktoś tak uważa. Ciągle myślami wracam do jednego człowieka, który też poznał prawdę i pięknie mówił o ideale miłości. On nie czuł się wtedy mądrzejszy ode mnie a uważam, że miał do tego większe prawo niż akurat ta osoba o której piszę. Teraz zastanawiam się jak się wyplątać z tej znajomości. Po prostu doszłam do wniosku, że szkodzi mi ta relacja. Myślę sobie, że dam jej szansę ale pod warunkiem, że nie będziemy roztrząsać ciągle tematu kurczaczka, bo on naprawdę jest tylko mój i moje relacje z nim naprawdę nie są na sprzedaż. A jeśli ta  osoba to trudno, będziemy musiały zakończyć naszą znajomość. Kurczaczek i relacje z nim są tylko moje. 

 

morskie fale@4

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.