15.05 data sentymentalna

Każdy ma taką datę do której ma sentyment – znalazłam parę dni temu w necie taki tekst i myślę że świetnie on pasuje do tego o czym chce napisać. Najfajniejsze jest to że znalazłam go parę dni temu i poczułam,że to jest taki bardzo adekwatny tekst do tego co zdarzyło się w moim życiu.
Tak mam od niedawna konkretnie od roku taką datę do której mam sentyment. 15 maj – właśnie wtedy doświadczyłam czegoś bardzo niezwykłego. Czegoś co wypaliło jakiś mały znak w moim sercu.
Dało mi jakieś inne wyobrażenie o bliskości między ludźmi. { Poczułam dreszcz z którego trudno było mi się otrząsnąć} . Wtedy czułam się mega szczęśliwa jakbym dostała jakiś super prezent od niego. Czy można w takie sytuacji chcieć czegoś więcej. Facet którego kochasz (on o tym nie wie)kładzie swoją rękę na twoim kolanie można chcieć więcej? Chyba nie ! To tak jak by odczytywał moje myśli, pragnienia. Nie zna przecież moich uczuć a jednak. Myślę , że od tej pory widzę w nim faceta z krwi i kości a co najważniejsze można powiedzieć , że rozmowa którą wtedy prowadziliśmy sprawiła że staliśmy się sobie bardzo bliscy. Ostatnio nawet pytał mnie jak moje domowe sprawy ale nie powiedziałam mu nic bo nie było ku temu nastroju moje problemy wydały mi się niczym w porównaniu z jego zmartwieniami. Szczerze mówiąc marzy mi się taka rozmowa z nim na temat tego co mnie trapi. Jestem ciekawa co by mi powiedział. Marzenia w jego kontekście bardzo często się spełniają się nadzwyczaj często. 🙂
Chyba tego dnia uświadomiłam sobie że ta miłość ma szansę przerodzić się w przyjaźń, może trochę specyficzną ale jednak przyjaźń.
Ostatnio myślę o nim jak o starszym bracie a nie facecie z którym chciałabym być . Chociaż może to złudne. Myślę że chciałaby jednego i drugiego. Brata już nie będę takiego miała ale faceta kto wie 🙂 Tyle o kurczaczku!

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.