Hej, Jesień // Hej, Październik

🍁 Lubię jesień, kolorowe liście, świat w jesiennej szacie. Jest jednak coś w jesieni czego nie znoszę to taki coroczny smutek, za czymś co odchodzi, co mija. Tegoroczna jesień jest dla mnie po prostu trudna emocjonalnie. ,,Jo” wychodzi za mąż a ,, M” za wszelką cenę chce mi udowodnić, że małżeństwo nie jest dla mnie. Doprowadza mnie to do szału. W mnie jest ciągle trauma związana z pewnym wydarzeniem kiedy byłam nastolatką, kiedy to właśnie ,,M” powiedziała mi, że małżeństwo nie jest dla mnie, ona czasem mi to przypomina. I wiem, że ona się myli ale ciągle to jest we mnie, chciałabym ją przekonać do swoich racji, chciałabym, żeby ze mną wierzyła. Jej opinie mnie rozwalają a ja ciągle nie umiem obok nich przejść obojętnie. Tak naprawdę nie umiem sobie z tym poradzić. Niby wiem,że dojrzali ludzie przechodzą koło tego obojętnie ale mnie to po prostu boli. TO JEST CZĘŚĆ Z PRZED PARU DNI.

🍂W momencie kiedy jest mi naprawdę bardzo źle idę do spowiedzi i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Zdanie nikt nie ma prawa mówić co Bóg dla Ciebie planuje, zmieniło moją perspektywę. Tak, On właśnie to powiedział. On, który przygotowuje ludzi do małżeństwa mówi, że czasem widzi, że oni niekoniecznie do siebie pasują, jednak nie ma prawa powiedziecie i nie róbcie tego, bo to Bóg nimi kieruje. O grzechach i walce z nimi, które są drogą. Bardzo było mi to potrzebne.

🧡 A na koniec znalazłam piękny cytat.

Nigdy nie przyjmuj rad od osób, które nie osiągnęły tego, co ty chcesz osiągnąć– Bodo Schafer.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.